BANDI Krem do twarzy z kwasem migdałowym i polihydrokwasami

15:17

Ostatnim kosmetykiem z paczuszki Streetcom, który miałam przyjemność testować jest krem do twarzy z kwasem migdałowym i polihydrokwasami marki Bandi.


Co o preparacie mówi jego producent?
Jest to nawilżający krem o działaniu złuszczająco – biostymulującym odpowiedni do każdego typu cery, również wrażliwej.
Preparat delikatnie usuwa nagromadzone, martwe komórki warstwy rogowej, oczyszcza i zwęża rozszerzone pory oraz ogranicza błyszczenie skóry. Wygładza zmarszczki, głęboko nawilża oraz intensyfikuje syntezę kolagenu, elastyny i glikozaminoglikanów. Wyraźnie zmniejsza objawy fotostarzenia skóry oraz przebarwienia pigmentacyjne. Zapewnia skórze gładkość, miękkość oraz świetlisty i wyrównany koloryt.


Aby moja kuracja kremem była w pełni bezpieczna postanowiłam skorzystać z rad dotyczących stosowania preparatów z kwasami zamieszczonych w książce Barbary Kwiatkowskiej "Skóra. Azjatycka pielegnacja po polska": 
- najlepszy okres na kuracje kwasami to wiosna i jesień - skóra nie jest wtedy narażona na intensywne działanie słońca, niską temperaturę, suche oraz mroźne powietrze i lepiej radzi sobie z regeneracją,
- kuracja kwasami powinna trwać co najmniej 28 dni, tyle, ile trwa cykl odnowy skóry,
- w trakcie kuracji kwasami nie należy opalać się ani korzystać z solarium, należy też stosować odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną,
- po odstawieniu preparatów złuszczających należy odczekać miesiąc przed planowanymi kąpielami słonecznymi,
- w trakcie kuracji może wystąpić łuszczenie naskórka, warto wtedy wykonać delikatny peeling (polecam peeling enzymatyczny Sylveco),
- podczas kuracji wskazane jest nawilżanie - po kilku minutach od zaaplikowania kosmetyku z kwasami nakładamy na skórę produkt nawilżający,
- w trakcie kuracji należy zachować ostrożność przy stosowaniu innych składników aktywnych, np. retinolu czy witaminy C.


Jak więc po miesiącu kuracji oceniam krem?

Jestem posiadaczką bardzo suchej, naczynkowej cery i od kremu oczekiwałam przede wszystkim wygładzenia 
i oczyszczenia skóry z niedoskonałości.
Moja kuracja preparatem trwała 4 tygodnie, krem aplikowałam na skórę na noc, po kilku minutach od wchłonięcia kremu nakładałam na nią dodatkowo preparat nawilżający (rano stosowałam krem z filtrem). 
Już po kilku dniach zauważyłam efekty jego stosowania: cera zrobiła się rozświetlona, pełna blasku, przestały się na niej pojawiać zaskórniki.
Skóra była gładka, miękka, wyglądała zdecydowanie młodziej.

W 3 tygodniu stosowania preparatu na skórze pojawił się wysyp, co jest zjawiskiem całkowicie naturalnym przy kuracji kwasami. Dzielnie go przetrwałam (nie przerywając stosowania kremu), a po kilku dniach sytuacja znowu się unormowała.
Kurację kremem zakończyłam po 28 dniach (zbliża się lato, a ja chcę skórze dać czas na" przygotowanie" się do wakacyjnego opalania), ale na pewno wrócę do stosowania kremu jesienią.

Podsumowując: jestem bardzo zadowolona z działania kremu. Ma on bardzo przyjemną, lekką konsystencję. Bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze lepkiej warstwy.
Nie podrażnia, nie wyołuje zaczerwienienia, więc bez obaw mogą go używać osoby z cerą naczynkową.
Jest niesamowicie wydajny, przez 4 tygodnie zużyłam ok. 1/3 opakowania (starczy więc ono na rekomendowaną przez producenta 3-miesięczną kurację). Opakowanie jest poręczne i higieniczne.

Zdecydowanie polecam - krem nie jest tani, ale efekty są naprawdę świetne ;-)


Producent: Bandi
Pojemność: 50 ml
Cena: ok. 70 zł

Krem dostępny jest w drogeriach Hebe.

#Hebe #ZdrowieiPiękno #ZakupyzHebe

You Might Also Like

0 komentarze