Końcówka listopada i grudzień to okres, w trakcie którego można skorzystać z wielu promocyjnych ofert.
Black Friday, Cyber Monday, Dzień Darmowej Dostawy (DDD) czy kalendarze adwentowe dają nam możliwość korzystania z atrakcyjnych zniżek lub bezpłatnej dostawy zamówionych produktów.
Nie inaczej było i w tym roku, z czego oczywiście z chęcią skorzystałam.
Oto moje Å‚upy ;-)
Na początek Rossmann, w którym wszystkie perfumy i świąteczne zestawy kosmetyków można było kupić (poprzez aplikację) w ofercie 1 + 1:
Kolejne zakupy zrobiłam w Kontigo, które wypuściło na rynek aplikację mobliną i z tej okazji udzielało na zakupy zniżki w wysokości 40%, a przy zakupach powyżej 100 zł dostarczało je za darmo.
Zniżka naliczana była od cen promocyjnych, zakupy w sklepie były więc bardzo opłacalne: za zestaw Resibo zapłaciłam ok. 50 zł (cena regularna to 130 zł), za kremy Make Me Bio ok. 20 zł (cena regularna to ok. 45 zł).
Następna paczuszka przyjechała do mnie z Neauty Minerals, które na Black Friday udzielało 20% zniżki, po czym...
...kilka dni później ogłosiło promocję przedświąteczną: rabat 10% i darmowa wysyłka. Nie byłam w stanie oprzeć się ofercie i dokupiłam jeszcze jeden podkład.
Na zdjęciu również drobne zamówienie z Blisko Natury: kremik Iossi kupiony w DDD (wykorzystałam przy okazji kupon z Avanti).
Niestety dostawa nie przebiegła tak idealnie jak to miało miejsce przy poprzednich zamówieniach, w ramach rekompensaty sklep do kremu dołączył więc maseczkę Vianek ;-)
Kolejna paczuszka to produkty Ecospa, które z okazji DDD były mi dostarczone gratis :
Nie mogłam się również oprzeć światecznemu Joyboxowi, wprawdzie nie wszystkie produkty są naturalne, ale mam bardzo duży sentyment do tych pudełek ;-)
Skusiłam się również na zamówienie w Triny, w którym drugiego dnia świąt można było zrobić zakupy z 15% rabatem:
Ostatnia paczuszka (a raczej jej część) to zamówienie z Kontigo.
Kilka dni przed Świętami sklep ogłosił promocję na produkty Biolove, zdecydowałam się na zakup dwóch zestawów, do koszyka dorzuciłam też kremik Make Me Bio i pomadkę Golden Rose.
Za zamówienie zapłaciłam z góry, a paczka dotarła do mnie po Świętach.
Niestety nie znalazłam w niej zamówionych zestawów Biolove, więc zamiast cieszyć się zakupami, muszę się zająć złożeniem reklamacji ;-(
Bardzo nie podoba mi się zachowanie sklepu - na stronie nie znajdziemy jakiegokolwiek telefonu kontaktowego, który umożliwi nam wyjaśnienie takiej sytuacji, a na e-mail sklep nie odpowiada.
Do tej pory polecałam zakupy w Kontigo, ale po tej akcji niestety wycofuję się z mojej rekomendacji ;-(
A co Wam ciekawego udało się kupić podczas listopadowo-grudniowych promocji?